Wszędzie eksperci. W telewizji śniadaniowej, radio, gazetach. Poradników tysiące. Wydaje się, że nie umiemy już nic, a potrzebujemy instrukcji do tego jak zrobić pierwszy krok, zaparzyć herbatę, kochać.
Wszystko jest nam tłumaczone, objaśniane, "zło" często psychologizowane. Stara rzecz: dekalog.
Któż o nim dzisiaj pamięta?
Komu on daje dzisiaj odpowiedzi?
Kto snuje rozważania na jego temat?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz