środa, 14 stycznia 2015

Dwa lata Laury!

Witam Was serdecznie.
Tak, dzisiaj są drugie urodziny bloga.
 Mój zapał do niego jest jakby trochę wystudzony ostatnio. Energię pochłaniają mi moje dwa nowe projekty.
Pierwszy- nowa powieść, którą piszę od początku stycznia. Współczesną, a nie historyczną. Drugi- bajka,
którą równocześnie piszę od grudnia. Dobrze mi idzie. Nowe rzeczy zaczyna się z nową energią i nadzieją, że się je doprowadzi do końca.
Moja powieść historyczna została zawieszona na kołku. Wierzę, że jeszcze przyjdzie pora, by ją dokończyć.  Musiałam ją odłożyć i przestać się dołować, że tak słabo mi z nią szło. Słabe postępy, a właściwie stagnacja z nią związana strasznie mnie odciągnęły od konstruktywnej pracy.
Najważniejsze jest pisanie. Inaczej się pisze rzeczy współczesne, a inaczej osadzone w konkretnym okresie historycznym.Towarzyszy temu inny nakład pracy. Teraz, przy małym dziecku, potrzebuję oddechu. Zresztą, temat tamtej powieści ciągnie się zbyt wiele lat. Na razie mówię pas.
Cieszę się, że piszę. A piszę prawie codziennie. To duży postęp jest i różnica, do wcześniejszych etapów. Czuję się bardzo zmotywowana. Życzcie mi tylko czasu  na pisanie, a resztę zrobię sama i doczekacie się konkretów w przyszłości.

czwartek, 8 stycznia 2015

Elvis spod znaku Koziorożca skończyłby dzisiaj 80 lat!

Elvis mógłby dożyć takiego wieku, jak Brigitte Bardot, której taki sam jubileusz obchodziliśmy w zeszłym roku, niestety 38 lat temu miał  śmiertelny atak serca.
Jednak pamięć o nim nie gaśnie, a fenomen Elvisa nawet się rozwija.
Myślę o nim, zawsze o nim myślę na początku stycznia.
Był wspaniały. I ten jego uśmiech...